“Książkę fajnie się czyta, ilustracje piękne i jest napisana w formie optymistycznego przesłania dla kobiet. (…) fantastyczna, piękne krajobrazy i szczegółowe opisy miejsc zachęcające do ich zobaczenia, marzenia które się spełniają.
Każda jest Boginią, tylko nie zawsze o tym wie. Polecam, trzeba przeczytać, żeby Boginią się stać”
~ Jadwiga W.
Droga Isabelle… Chciałam się podzielić moimi odczuciami po kontakcie sensorycznym (wzrok, dotyk, odczucia) z Twoim dziełem, jakim jest przepiękny album, który stworzyłaś w tak wysokiej JAKOŚCI estetycznej!!!
Bardzo Ci dziękuję i jestem wdzięczna za podnoszenie poprzeczki w tym aspekcie.
To przeżycie wręcz ekstatyczne być w kontakcie z taką jakością.
Zauważam również jak duża jest potrzeba w kobietach przejścia do jakościowych doznań. Pracuję z pięknem na co dzień (Galeria, wystawy) i kobietami (w sensie pracy z ich Wizerunkiem). Dużo jest do zrobienia w tym temacie.
Gratuluję Ci czułego wyczucia wrażliwego aspektu, tak ważnego dla wszystkich kobiet. Myślę, że to Twoja niezwykła i piękna misja w podnoszeniu poprzeczki w standardach i pozwolenia sobie na nie, czyli pokochania Siebie, że mogę i zasługuję… Rozsiewasz taką aurę i zarażasz pięknem.
Forma podania jest równie ważna jak niezwykle cenna zawartość. Jestem Ci za to bardzo wdzięczna.
~ Iwonn
Isabelle, z wielką przyjemnością wracam do refleksji o Twoim Dziele… Tym razem już po przeczytaniu tekstu…
Od razu nasuwa mi się wrażenie, że istnieje idealny balans między obrazem, a słowem. Bardzo dobrze złamany tekst, dobra czcionka i świetnie się czyta. Masz niezwykły dar wciągania czytelnika w swój świat… Czyta się lekko, przyjaźnie i z zainteresowaniem co będzie dalej…
Intensywność Twoich przeżyć jest świetną kanwą do tworzenia mięsistego tekstu, który tworzy ciekawość i nie pozwala oderwać się od czytania…
Proporcje obrazu czyli zdjęć do intrygującego tekstu dodatkowo
„tworzy nową wartość rzadko spotykaną w tego typu wydawnictwach..."
Wielka dbałość o detale w aranżacjach fotograficznych powoduje jeszcze bliżej wejść w Twój Świat… Całość sprawia wrażenie, że można by stworzyć podtytuł „SIŁA MARZEŃ”.
Kiedy nauczyłam się kochać siebie, poczułam się BOGINIĄ własnego życia, mam nadzieję zainspirować Cię do tego samego.